wtorek, 3 grudnia 2013

Nie potrzebnie się tak uniosłam  , poszłam ja przeprosić,
- mamo gdzie jest Mag ? - spytałam
- nie wiem poszła gdzieś ..- odpowiedziała wzdychając
- a wiesz o której będzie ?
- nie
- aha no to ja idę spać dobranoc
Wyszłam do pokoju i włączyłam laptopa , czatowałam z Oliverem i Lilly najwyraźniej znowu pokłóciła się z Drake , pisze do mnie tylko wtedy gdy czegoś potrzebuje no ale nie zostawię jej z tym samej
- juz z nim nie daje rady - napisała Lucy
- jak chcesz to przyjdź do mnie
- no ok będę za poł godziny
- to pa pa :]
- pa ;*
Czekałam na nią i po chwili usłyszałam pukanie do drzwi
- Lucy do ciebie ! - krzyknęła mama
- wpuść ja - odpowiedziałam
Po chwili do pokoju weszła Lilly miała łzy w oczach  
- co się stało ?
- zerwałam  z  Drakem
- co dlaczego ?
- no bo ostatnio cały czas się kłócimy i ja juz mam tego dość mu coś nie pasuje mi nic i tak się nazbierało
- i tak się pogodzicie
- nie chce się z nim godzić
- serio to niby czemu płaczesz ?
- no bo go kocham
- ale ty jesteś głupia jutro do niego idź i  porozmawiaj z nim
- no dobra .
- a  o co wy się kłócicie ?
- on jest zazdrosny
- to chyba dobrze ?
- nie bo od razu chce się bić z chłopakami
- ha ha ha o nie
- dobra chuj z nim opowiadaj  co u ciebie
- no to tak sobie Logan to frajer już nigdy do niego nie wrócę ... Wiesz co on zrobił ? Próbował mnie zgwałcić
- co ?!! - wrzasnęła - jak mu uciekłaś ?
- nie uciekłam mu , na cale szczęście Justin tam był ..
- Bieber ?
- tak
- uuuu Lucy podobasz się mu
- co ? Skąd wiesz ?
- Drake z nim gadał
No i rozmawiałyśmy tak do drugiej w nocy powiedziałam jej ze tańczę w Lap dance a raczej się przyznałam pewnie Drake jej powiedział
RANO
Ok 8:00 obudziły mnie krzyki mojej mamy i Mag  
- gdzie byłaś cała noc ? !
- u Daniell
- dlaczego mnie kłamiesz dzwoniłam do jej mamy i cię tam nie było , dziewczyno szanuj się bo dawanie dupy nic ci nie da - krzyczała przez łzy
- mamo przestań to jest moje zasrane życie - miała łzy w oczach
- ej dziewczyny ogarnijcie się - uspokoiłam je
- nie wtrącaj się  kurwa - warknęła Maggie
-  Mag uspokój  się  - westchnęła mama
- dobra nie przeszkadzam wam - powiedziałam wychodząc
Ciekawe jak moja mama się czuje gdy jej córka się puszcza a Trevor co on sobie pomysli , przecież prostytucja jest niedozwolona  a tak w ogóle gdzie on jest ?
*OCZAMI JB*
Wstałem rano głowa mnie tak bolała prawie nic nie pamiętam tylko tyle ze pojechałem od Lucy do klubu i potem juz nic jak ja się znalazłem w domu ?
Zszedłem  na dół moja mama siedziała i się śmiała najprawdopodobniej ze mnie
- co cię tak śmieszy ? - spytałem
- główka boli ? - mówiła nie przestając się śmiać
- no trochę boli , jak ja się znalazłem w domu ?
- koledzy cię przywieźli
- co przecież oni też pili ?
- taksówką
- aa no chyba ze
- masz tyle nie pic - powiedziała zatroskana , zeby to tylko był alkohol
Nie chce jej sprawiać problemów bo i tak ma ich sporo jeszcze   mieszka tu sama ze mną a tata nas zostawił jak byłem mały niby mam z nim dobre kontakty ale ja wciąż wiem ze ona za nim tęskni a z resztą ja też . No ale trudno młody jestem nagle zadzwonił mój telefon
- halo - powiedziałem
- siemka - odpowiedział Drake
- co chcesz ?
- nic spytaj jak tam po nocy ?- zaśmiał się
- no i z czego kurwa się śmiejesz
- ty naprawdę nic nie pamiętasz  ?
- nie na niby
- Justin musisz się ogarnąć
- to powiedz mi co ja niby takiego robiłem ?!
- tańczyłeś w samych bokserkach ze striptizerkami a potem zacząłeś się  do nich dobierać po czym wyprowadziła cię ochrona
- i wy nic nie zrobiliście ?
- dlaczego wiesz jak było śmiesznie nawet mam filmik- opowiadał nie mogąc przestać się śmiać
-  to nie jest śmieszne , Lucy tam pracuje co ona sobie pomyśli ...
- od kiedy ci tak zalewy na zdaniu dziewczyn ?
- no wcale mi nie zależy tylko po po prostu chce ja zaliczyć  - chciałem mówić dalej ale mi przerwał  
 - też tak mówiłem z Lilly - nie mów ze tylko o seks ci chodzi
- nie chce się juz zakochać i cierpieć jak kiedyś
- sam wiesz ze to nie jest zależne od ciebie i zapomnij o Rose
- nie rozmawiajmy o niej to przeszłość -powiedziałem pod denerwowany
- dobra
- a tak swoja droga to Lucy jest nie zła ?-zaśmiałem się 
- wiesz to przyjaciółka mojej dziewczyny nie powinienem się wypowiadać na temat innych dziewczyn a Zwłaszcza na jej temat , ale dla ciebie zrobię wyjątek  ,tak jest nie zła a nawet zajebista ma fajna figurę  itp
- skąd wiesz ze ma fajna figurę ? - zapytałem ze zdziwieniem
- nie ważne
- dla mnie ważne
- nawet z nią nie jesteś i już zazdrosny- spojrzałem na niego z pod byka
- no dobra jak byłem u Lilly to spala u niej i tak wyskoczyła w bieliźnie - zaczął się śmiać
- ty głupi jesteś - uśmiechnąłem się
*PONIEDZIAŁEK*
Wstałam rano o 6 45 ,poszłam wziąć orzeźwiający prysznic następnie rozczesałam włosy i wyprostowałam i nadszedł czas żebym się ubrała , tylko zawsze mam ten problem w co ?
Wiec siedziałam z 20 minut i szukałam chciałam dziś wyglądać świetnie zeby Justin zwrócił na mnie uwagę . Lubię kiedy na mnie patrzy i cis do mnie mówi jego zachrypnięty spokojny głos mnie uspokaja a jeszcze mi się podoba z wyglądu , chciałabym go poznać jaki jest naprawdę . Zamyśliłam się juz było  za 20 a ja się jeszcze w nic nie ubrałam i nawet nie umałowalam szybko z szafy wyciągnęłam czarne leginsy ubrałam je i poszłam się pomalować lekkie kreski nad oczami i trochę tuszu jeszcze nikomu nie zaszkodziło i nadal nie miałam co ubrać na gore         
Wreszcie wpadłam na pomyśl ze ubiorę biała luźna bluzkę i do tego czarne trampki tak ubrana wyszłam do  szkoły ledwo co zdążyłam ale jestem , bałam się ze go spotkam i coś mi zrobi ( Jasona) zawsze przy kolegach taki odważny a sam taka pizda ... Ale jednak boje się go   . Na pierwszej lekcji miałam sprawdzian z chemii , nic nie umiem , nie miałam czasu się poucz a nawet gdybym się uczyła to czarna magia , lekcja  się skończyła i zaczęła się przerwa podeszłam do szafki i niestety moje obawy się spełniły , spotkałam Jasona . Przeszedł obojętnie ale cala zamarałam , nie podobne do niego ale nie widziałam Justin ani razu .
Po wszystkich lekcjach wróciłam do domu mama z Trevorem mieli wyjechać na tydzień do babci i zostawia nam wolny dom ! Zrobimy sobie tydzień wolnego nie zaszkodzi ale będę musiała iść w piątek do pracy .. Ah , lubię ta prace a jednocześnie nienawidzę sama nie wiem dlaczego kiedy tańcze zapominam o kłopotach i jeszcze jak tyle mężczyzn na mnie patrzy i podziwia czuje się piękna wiem ze to moze zły sposób dowartościowania się ale niestety tak wyszło
*PIĄTEK*
Dziś tak ze nie poszłam do szkoły ogólnie ten tydzień minął dość szybko była ok 16 a do pracy idę na 20 czyli miałam jeszcze czas spotkać się z Oliverem , poznał kogoś , wszyscy teraz kogos poznają tylko nie ja moze to jakiś znak , moze powinnam zostać lesbijką? Ha ha  o czym ja myślę .
Po spotkaniu z Oliverem była 19 mało czasu przebrałam się zrobiłam makijaż i zamówiłam taksówkę na Niemcy byłam juz o 19 55 w sam raz . Właściciel powiedział ze mam iść do pokoju ( czyli ze jacyś chłopacy chcieli żebym tańczyła dla nich za dodatkowa oplata ) najgorsze jest to że nigdy nie wiadomo kto tam jest .
*OCZAMI JB*
Z chłopakami zrobiliśmy sobie taki mały męski wieczór jak zwykle poszliśmy do Lap dance trochę wypiliśmy i poszliśmy do osobnego pomieszczenia siedzieliśmy i czekaliśmy na striptizerkę kiedy weszła zaczęła tańczyć od razu ja rozpoznałem choć nie widziałem twarzy ale wiedziałem ze to Lucy tańczyła cały czas utrzymując ze mną kontakt wzrokowy , ruszała się delikatnie, powabnie i w rytm muzyki  , naprawdę zaparło mi dech w piersiach , chłopacy chyba to zauważyli ze patrzy tylko na mnie a ja tylko na nią nie zwracając co się dzieje do okola . Wolno poruszała biodrami i kręciła się w okol rury jej ciało oczy zawsze ja rozpoznam kiedy skończyła tańczyć chłopacy zaczęli rzucać kasę w jej stronę a wtedy ona je podniosła i wyszła jak gdyby  nigdy nic  , wtedy usłyszałem głos chlopakaow
- uu stary ona na ciebie leci - powiedzieli wszyscy
- ta a ja na nią
- to na co czekasz   ? Idź do niej powiedział Scott
- mówisz serio ?
- jakoś z innymi laskami szło ci łatwej - powiedział Lucas (Lucas to jeden z chłopaków z gangu )
- ale ona jest inna , niedostępna i nie jest latwa w brew pozorom
- to ty wiesz kim ona jest ? - powiedział Thomas ( także był jednym z gangu )
- niee ale tak z widzenia kojarzę - nie chciałem jej wydać ,pamiętam jak się za wstydziła kiedy spadła jej maska

------------------------------------------------
I jak podoba się jak chciecie mogę dać zdj Lucasa i Thomasa i wgl dam trochę więcej znajomych jb :D też dam Zdj Rose jak myśliwce kim ona jest ? :D:D:D 
proszę o komentarze ! :D

sobota, 26 października 2013

Oczami Lucy*
I odjechał .. Co za porypany dzień weszłam do domu kartony juz stały ciekawe jak Mag to znosi .. Zazdroszczę jej ma na wszystko wyjebane w przeciwiestwie do  mnie  . No e trudno , skoro ktoś juz się do nas wprowadź trzeba go poznać
- mamo - powiedziałam
- co ?
- gdzie jest Trevor   ?
- poszedł do sklepu zaraz będzie,a co ?
- nic chciałam z nim pogadać poznać go chociaż , a od kiedy się znacie ?
- od jakiś 3 miesięcy
I wszedł Trevor  , jakiś sztywniak z niego  nawet się pierwszy nie przywitał a wprowadza się do mojego domu
- no to ja was samych zostawię - powiedziała moja mama
- dobrze - powiedziałam- no to usiądź pogadamy skoro mamy mieszkać razem
- no to co chcesz wiedzieć ?
- skąd jestes , czym się zajmujesz , czy kochasz moja mamę czy masz dzieci była Zone itp
- heh no to jestem stąd, pracuje w policji zajmuje się narkotykami różnymi pobiciami i kradzieżami ogólnie wszystkim co robi policjant , miałem syna  ale moja zona wyjechla kiedy miał pol roku i twierdzi ze to nie moje dziecko i tak kocham ja co to za pytanie ?
- nic tak pytam a zrobiłeś testy dna ?
- tak i to nie mój syn
- a gdzie się poznaliście ?
- przez twojej mamy przyjaciółkę
- aha to chyba już wszystko wiem
- teraz powiedz coś o sobie
- no a co mam gadać  ? - mówiłam do niego z nie chęcią
-  nie wiem co kolwiek czy spotykasz się z kimś
- nie - jakie pytania
- a ten chłopak co cię tu przywiózł ?
- kolega a nawet nie
- znam go
- skąd ? - byłam z szokowa
- lądował pare razy  u nas  za pobicia itp
- aha no to ja idę
- no narazie
Poszłam do pokoju .. Grubo z tym kolesiem nawet miły był ale mnie denerwował  pożyjemy zobaczymy .
Jego bluza tak ładnie pachniała ze cały czas ja wąchałam . Poszłam do pokoju a tam siedziała Mag
- co ty tu robisz ? - spytałam
- a czekałam na ciebe - powiedziała , czułam ze coś chciała
- no to co chcesz ?
- słyszałam parę plotek ze spałas z bieberem
- co ? - wrzasnelam - od kogo kiedy jak i gdzie ???
-    pamiętasz ta imprezę , tam była Danielle i mi wszystko powiedziała - podniosła lewą brew
- jak ja z nim nie spałam , prawda poszłam z nim ale dlatego że źle się czułam a nie .. a w ogóle co cię to obchodzi ?!
- nie wiem czy Jason będzie zadowolony  jak sie o tym dowie a tak wgl ładna bluza Jasona ?
- wyjdź stąd - powiedziałam
- dobrze - podniosła sie i zmierzała w stronę drzwi- a i Justi nie jest taki fajny jak ci sie wydaje - i wyszła
Jezu jaka ona jest wredna ...
 


 proszę :P przepraszam spóźniłam sie troszke i postaram sie jak najszybciej dodać nowy :D

poniedziałek, 14 października 2013

Po tym wszystkim tak sobie leżałam i myślałam że Jason jest dla mnie nikim w prawdzie nic mi nie zrobił ale to już nie jest to samo chciałam dać mu tą szanse i to nie jest jego wina że nic do niego nie czuje tylko moja … chciałam z nim porozmawiać we wtorek ale nie było go w szkole przez cały tydzień ,zadzwoniłam do niego mieliśmy się spotkać w sobotę na jakiejś imprezie , jezu znowu jakaś impreza no ale zgodziłam się.
Dzień mijał jak każdy i nareszcie przyszedł weekend.. i sobota , spotkałam się z Jasonem  ale jakoś nie miałam odwagi mu tego od razu powiedzieć . Spacerowalismy sobie po mieście i rozmawialiśmy ,a atak naprawdę on rozmawiał . Po chwili byliśmy już na miejscu . No to super ta impreza jest u Drake na pewno będzie Justin .. Nie myliłam się stał i wpatrywał się na mnie swoimi czekoladowymi oczami ja też się patrzałam ale po chwili Jason mnie o cos spytał . Poszliśmy do osobnego pokoju porozmawiać , on zamknął drzwi na klucz
- muszę ci coś powiedzieć – powiedziałam z głowa w dole
- o czym ?
- o nas
- cos znowu zrobiłem nie tak ?
- nie to nie twoja wina ale ja już nic do ciebie nie czuje
- dlaczego ?
- bo myślałeś że wrócisz i wszystko będzie tak jak kiedyś ?
- ha ha ! ty serio myślisz że ja cos do ciebie czuje jestem z tobą tylko dla jednego , ale nie wiedziałem że to tyle będzie trwało
- wiesz co ? pocałuj się w dupę – obróciłam się i chciałam wyjść kiedy zobaczyłam że w drzwiach nie ma kluczy – otwórz drzwi
- raczej nie – zaczął się do mnie zbliżać a następnie mnie dotykać mnie
- zostaw mnie – krzyknęłam
- bo co ? bo Justinek przyjdzie i mnie zbije ?
*OCZMAI JB*
Widziałem ja Lucy idzie do pokoju z Jasonem i coś mnie podkusiło żeby sprawdzić i usłysząłme dwóch kłócących się ludzi mniej więcej „ pocałuj w dupę otwórz drzwi i zostaw” waliłem drzwi żeby ktoś wreszcie otworzył ale nic i poróbowałem rozwalić dopiero po paru próbach udało mi się a wtedy zobaczyłem rzecz nie do pojęcia Lucy leżała na łóżku a na niej JAson trzymający ją żeby się nie wyrwałą miała podartą bluzkę , nie zastanawiając się szybko rzuciłem się na tego skurwysyna i zacząłem go napierdalać z całych sił aż usłyszałem głos Lucy „Justin już wystarczy” to przestałem był pół przytomny dałem jej swoją bluze i spytałem czy odwieśc ją do domu zgodziła się .
Kiedy już siedzieliśmy w samochodzie ona wciąż płakała próbowałem ja jakoś pocieszyc ale chyba mi się nie udało
- nie pałcz już on nie jest tego wart ..
- nie płacze z jego powodu
- to z jakiego ?
-ogólnie nic nie jest dobrze a z resztą co cie to obchodzi
- kto ci powiedział że mnie to nie obchdzi ?
- no w sumie nikt – mówiła wycierając łzy
- to czemu płaczesz ?
- hmm .. połowa z tych rzeczy jest banalna ale ok. chodziłam z chłopakiem który chciał mnie zgwałcić , mój tata nie żyje nie radze sobi z tym , moja mama poznała jakiegoś kolesia ma się do nas niedługo wprowadzić a ja nawet go nie znam i mam zjebana prace wymieniać dalej ?
- daj spokój życie na tym nie polega – zacząłem się śmiać
- to na czym ?
- oj za młoda jeszcze jesteś przekonasz się za niedługo – puściłem do niej oczko
- za młoda ? dwa lata to naprawdę dużo – uśmiechnęła się
Prowadziłem samochód i nagle Lucy powiedziała
- Justin
- hm ?
- dziękuje
- za co ?
- za to że mi dziś pomogłeś i że w Lap Dance mnie pocieszyłeś i że zawsze jak mam jakieś kłopoty ty zawsze jesteś
- nie moja wina że za mną chodzisz
- chyba na odwrót – oboje śmialiśmy się
- a Lilly ?
-co Lilly ?
- ona nie jest twoją najlepszą przyjaciółka ?
- jest ale teraz odkąd jest z Drake to z ni spędza dnie i noce widzimy się tylko w szkole na lekcjach bo na przerwach i tak do niego leci
- wiem co czujesz
- Drake tak samo ?
- tak identycznie , ale już się przyzwyczaiłem
- ja też – uśmiechnął się
-gdzie cię odwieść ?
- tu za skrętem w lewo
- ty ! ty jesteś moją sąsiadką
- noo
Byliśmy już na miejscu rozmawialiśmy i się śmialiśmy i tak nagle Lucy powiedziała że pora Już iśc
Wysiadła z samochodu ja z nią
- jak już tak bardzo chcesz iść to chciaż teraz mnie przytul
- weź – zaczęła się śmiać
Już zmierzała w strone drzwi gdy złapałem ja za rękę odwróciła się nasze oczy się spotkały mogłem się w nie patrzeć godzinami kiedy już chciałem ja pocałowac odsunęła się

- przepraszam powiedziałem
Zaczęła sciągać moją bluzę i prawdopodobnie chciała mi ja oddać 
-zatrzymaj ją sobie
- nie żartuj weź ją - i stoi jak taka nienormalna w staniku kiedy jest zimno 
- tobie sie bardziej przyda , pomyślałaś jak wejdziesz do domu ?
- a no fakt oddam ci ją jutro 

komentujcie chce mieć świadomość ze chociaż 3 osoby to czytają  . Proszę was bardzo o komentowanie :)

niedziela, 6 października 2013

*OCZAMI LUCY*
Strasznie długi był ten  weekend i strasznie dziwny .. Jeszcze moja mama wyszła gdzieś a zazwyczaj nigdzie nie chodzi . Wróciłam do Jasona ale nie wiem czy dobrze zrobiłam czas pokaże, jutro poniedziałek, szkoła i Justin .. Nie wiem jak mam się zachować kiedy go zobaczę tak dziwnie obudziłam się u niego w domu w bieliźnie coś nie tak , co on sobie musiał pomyśleć o mnie
PONIEDZIAŁEK
wstałam  rano  umyłam się , ubrałam i wyszłam. Przed moim domem stal samochód Justina nie  widziałam czy ktoś tam był bo szyby były przyciemnione ale po chwili ruszył i podjechał do mnie
- podwieźć cię -spytał Justin
- nie dzięki przejdę się
- to ostatnio u mnie spałaś  i nie chcesz wsiąść ze mną  do samochodu? - mówił głośno a obok szła moja sąsiadka która strasznie plotkuje i wszystko gada mojej mamie
- zamknij się !
- jaka nerwowa uu - zaczął robić jakieś głupie miny to zaczęłam się śmiać
-to jak wsiadasz ?- spytał Justin
- no dobrze ,ale jedzmy prosto do szkoły
- skoro chcesz - i ruszył dość szybko
- zwolnij ! - strasznie się bałam bo jechał bardzo szybko a mój tata zginął w wypadku samochodowym..
i po chwili byliśmy juz na miejscu a tam stoi Jason ,ale wtopa wysiadłam z samochodu
- a przytulic  na pożegnanie ?- krzyknął Justin
Pomyślałam że Jason mnie zabije
- nie  - obróciłam się i poszłam do Jasona
- kto to ?- spytał Jason
- kolega
- ten twój kolega zaraz nie będzie miał takiego uśmiechu na twarzy jak nie przestanie się na ciebie gapić - powoli zmierzał w jego stronę
- uspokój się - próbowałam go zatrzymać bo nie chciałam żeby dostał, wiedziałam że Justin umie się bić ,ale mi się nie udało
-  chcesz dostać ?  - powiedział Jason do Justina
- ze niby od ciebie  śmieszny jesteś .. - odwrócił się i poszedł na szczęście
- taki mądry jesteś ? – krzyknął Jason i szarpnął go za ramię  jednocześnie Justin się obrócił i go uderzył ,a on sie przewrócił
- Jason wszystko w porządku - spytałam
- nie, nie jest w porządku bo ten dupek
- Jason ! – krzyknęłam
- zdziwił byś się - powiedział Justin
- dobra ogarnijcie się – przerwałam im
Byłam strasznie zła na Jasona ,bo teraz będzie miał przesrane u Justina ...
pomogłam mu wstać i zaczęłam się na niego wydzierać 
- no i po co to zrobiłeś ? !
- po nic , to wszystko twoja wina
- ze moja ?
- nie kurwa moja bo jeździsz sobie z jakimś Justinkiem
 samochodem i chuj wie co ty tam robiłaś .. bo nie masz chłopaka tylko do innych musisz chodzić
Uraziło mnie to co powiedział. Odwróciłam sie i poszłam do szkoły
-Lucy poczekaj , przepraszam poniosło mnie
- ale obiecaj że się ogarniesz …
- obiecuje – pocałowaliśmy się i poszłam do swojej klasy a on do swojej
Lekcje się skończyły wróciłam do domu ,no i tak mi minął dzisiejszy dzień jak wracałam to myślałam nad tym czemu coraz częściej nie ma jej wieczorami w domu , ale kiedy ja byłam w domu wiedziałam  moja mama stała z jakimś kolesiem i całowała się
- yy mamo ?
Odwróciła się i chyba krępowała ją ta sytuacja
- co ty tu robisz? – spytała
- wróciłam ze szkoły a kto to jest ? – miałam łzy w oczach sama nie wiem czemu ale jakoś dla mnie  za wcześnie jest żeby kogoś miała drugiej strony mojej mamie się cos od życia należy
- to jest mój nowy partner  Trevor  ,Trevor to moja córka Lucy
-  hej – podałam mu rękę z niechęcią
- a i chciałam ci powiedzieć że Trevor się do nas wprowadza
- co ?! 
Pobiegłam do swojego pokoju i zaczęłam płakać i myśleć o wszystkim że nic mis ei nie układa 



Czytasz = komentujesz :D

wtorek, 17 września 2013

NOWY BOHATER !!!
JASON  TUNER 
Kedy już byłam w domu okazało się ze Justin mieszka kilka domów dalej , tylko ze jego dom był zajebisty taki na bogato a mój taki  mały  domek ale nieważne..
-hej gdzie byłaś całą noc ? - spytała moja mama
- yy ja byłam u Taylora - nie wiedziałam co mam jej odpowiedzieć
- a mi napisałaś SMS'a ze u Lilly - chyba była trochę zła
- no to po co się pytasz ja wiesz - mówiłam z uśmiechem na twarzy
- nic tak o , chciałam zobaczyć co powiesz
- ha ha okej
- a zgadnij kto dziś tu był rano
-kto ?
- no Jason !-   moja mama go bardzo lubiala
- a po co tu był ?! - byłam bardzo zdziwiona bo dawno się nie pokazywał i to on ze mną zerwał
- chciał się z tobą zobaczyć i idz zobaczyć do pokoju 
Wiec poszłam a tam wielki bukiet czerwonych róż a w nim karteczka z napisem "hej Lucy to ja Jason jeśli to czytasz to znaczy ze nie było cię w domu , a wiec zaluje i jeśli dasz mi jescze jedna szanse    na pewno jej nie zmarnuje proszę cię odezwij się mój numer jest wciąż taki sam " nie wiedziałam co miałam myśleć ponieważ to było tak :
Chciałam mu powiedzieć gdzie pracuje i kiedy mu juz powiedziałam to zaczol mnie wyzywać ze jestem zwykłą dziwką ze go zdradzam i nie chce mieć ze mną nigdy nic wspólnego ciężko mi się było pozbierać i prawie zapomniałam ale znowu wróciło to samo nawet nie miałam  jak sie z nim skontaktować bo usunęłam jego numer , ale raczej juz ho nie kochałam , też nie był mi obojętny bo jednak nie da się zapomnieć , zignorowalam to ale następnego dnia usłyszałam pukanie do drzwi to był on .. Zaparło mi dech tak dawno go nie widziałam
-hej- powiedział Jason
-hej co ty tu robisz ?
- nie zadzwoniłaś to przyszedłem
- a co miałam powiedzec ?
- nic po prostu odpowiedzec mi
- no dobrze to poczekaj 5 minut
Poszłam ubralam sie i poszłam

- no to po co chciałeś sie spotkać ? - spytałam
- chciałem cię przeprosić za to co powiedziałem i tęsknię
- ja też tęsknie , ale pomyśl jak nie masz do mnie zaufania to po chuja mamy być znowu razem ...

*OCZAMI JB*
Zadzwoniłem do Danielle , bo  akurat miałem chcice a ona zawsze chętna .. ale jakoś dziś nie mogła no to zadzwoniłem do Maggie po 15 minutach była , wszystkim przypomniało mi się , że ona ma siostrę a ja nie mam jej numeru i tak sobie leżeliśmy i się spytałem
- daj mi numer  Lucy
- po chuja ci ?
- bo tak lubię to dasz ?
- no dobra ale ona jest już zajęta
- ha ha ciekawe przez kogo ?
- więc dziś jej były przeszedł do niej i zaczął ją przepraszać i ona z nim poszła się przejść a znając  życie na pewno do siebie wrócą
- kłamiesz - nie wierzyłem jej jeszcze nie dawno mówiła rożne rzeczy na moj temat
- a co podoba ci sie ?
- noo fajna jest .. 
- nie dawno pytała o ciebie
- ta a o co ?
- co sądzę o tobie
- i co powiedziałaś ?
- no nic
- no weź powiedz no
- no że jesteś przystojny - zaczęła się smiać
- z czego się śmiejesz ?
Już  nic nie odpowiedziała ale dała mi jej numer

sobota, 31 sierpnia 2013

Mieliśmy spotkać się przed klubem kompletnie nie wiedziałam w co mam się ubrać , nie miałam ciuchów na imprezę ,więc poszłam do Maggie ona na 100 % ma takie coś i dała mi czerwoną




sukienkę była dość krótka ,na początku jej nie chciałam ale jak mówiła że będzie dobrze to będzie umalowałam się zrobiłam włosy i wyszłam kiedy już byłam przed klubem Justin już tam stał i czekał jednocześnie palił papierosa
*OCZAMI JB*
Szła i wyglądała zjawiskowo , była chyba najładniejszą dziewczyną w szkole , przynajmniej ja tak uważałem . Miała długie nogi fajną pupe i cycki i czego chcieć tu więcej , była coraz bliżej i z każdym jej krokiem było mi coraz bardziej gorąco
- hej – powiedziała Lucy
- hej – stałem z jakąś minute i wpatrywałem się w nią
- idziemy ? – spytała uśmiechając się
- co ? , a no chodź – zagapiłem się trochę
Weszliśmy do klubu było jeszcze więcej ludzi niż wcześniej w ogóle nie wiedziałem o czym mam z nią rozmawiać więc kupiłem nam coś do picia tak kupowałem, ja za duzo nie piłem , ale gorzej z nią za nim się obejrzałem była już najebana w trzy dupy i ona chciała jeszcze. Poszedłem do toalety i zostawiłem Lucy samą przy barze myślałem że nic jej się nie stanie , ale kiedy wróciłem jakiś koleś dobierał się do niej i ją macał po tyłku itp. No i się wkurwiłem
- ej stary weź ją zostaw ona jest ze mną – mowiłem jeszcze spokojnym głosem
- spierdalaj ! – powiedział nadal zajmując się Lucy
- że co kurwa?! – już nie mówiłem spokojnie
- głuchy jesteś ?!
No i się serio wkurwiłem uderzyłem go w twarz a potem jak już leżał to kopnąłem go z dwa razy bo przyszli ochroniarze i mnie odciągnęli ale już nie zauważyli jak tamten koleś dobiera się do Lucy akurat ci ochroniarze byli moimi znajomymi i mnie nie wyrzucili z klubu tylko tamtego kolesia .         Już było późno i nie wiedziałem gdzie mieszka Lucy a samej jej nie puszcze jeszcze jest taka schlana że nic nie kontaktuje dzwoniłem do Maggie ale ona nie odbiera chuj dzwoniłem do Drake żeby zadzwonił do Lilly ale nikt nie odbierał. To wygląda na to że będzie musiała przenocować u mnie
*OCZAMI LUCY*
Obudziłam się w nie swoim łóżku obok Justina w samej bieliźnie
- co ja tu robię ?! – krzyknęłam
- przed chwilą spałaś a teraz mnie obudziłaś – mówił zmęczonym głosem
- czy ja z tobą ? – spytałam go niezręcznie mi było
- no , dobra jesteś – mówił chyba serio bo miał taką poważną minę
- ale ty tak na serio ? – już mi się chciało płakać jak pomyślałam że straciłam dziewictwo z chłopakiem którego ledwo znam i w ogóle po pijaku ?!
- dobra nie rycz żartowałem , musiałem cie uspokajać bo zaczęłaś się rozbierać i mówiłaś cytuje „jesteś najseksowniejszym chłopakiem w szkole , bujam się w tobie od początku roku” no i reszty już nie powiem bo jest +18 a ty masz dopiero 17 więc poczekaj z rok to ci powiem – miał zdzierczy uśmiech kiedy mi to opowiadał
Miałam ochotę zapaść się pod ziemię co ja mu nagadałam ..
- ej a dlaczego ja jestem u ciebie ?

- no bo byłaś taka pijana że nie chciałaś mi powiedzieć gdzie mieszkasz a sam bym cie nie puścił bo żywa byś nie doszła 




 komentować ! ;D
Ps. polecam blog mojej przyjaciółki :D 













czwartek, 29 sierpnia 2013


HEJ :D JUZ ZA DWA DNI NOWY ROZDZIAŁ (31.08.2013)  tylko mam pytanie czy chcecie żebym dawała zdjęcia w co ubrala się Lucy ? Bardzo proszę o odpowiedzi :D:D:D

piątek, 16 sierpnia 2013

2 rozdział
*OCZAMI JB*
Spotkałem się z Drake , bo mieliśmy iść do klubu i chciałem z nim pogadać o Lucy . Nie wiem czemu cały czas myślę o niej , jest coś interesującego w tej dziewczynie 
- eh.. Znów pokłóciłem się z Lilly- powiedział Drake
- o co ?
- a sam już nie wiem o wszystko .. Zawsze jak coś nie tak to odrazu wielka kłótnia
- stary nie martw się idziemy  dziś do klubu najebiesz się i zaliczysz jakąś dupe i będzie dobrze
- chyba cię coś !  Ja się z nią pokłóciłem  i nie chce żeby znowu było coś nie tak , dobra skończmy ten temat
- no ale ty go - i już chciałem dokończyć ale przerwał mi
-dobra zamknij się !
- no dobra .. Ej wiesz która to jest Lucy Moore ?
- to siostra tej Mag ? , jak tak to znam
- no to ona , a skąd ją znasz ?
- to jest przyjaciółka Lilly  a co ?
- no bo jest nie zła i wiesz ..
-no wiem - powiedział śmiejąc się
Powoli docieraliśmy na miejsce  a przed klubem stała Lucy , chyba mnie nie widziała i weszła do klubu , hah ciekawe co ona tam robi , ona mi się kojarzy z taką raczej grzeczną dziewczynką ..
No i weszliśmy do klubu , hym tancerki były całkiem niezłe ale raczej nie na tym się skupiłem  , szukałem Lucy i w pewnym momencie kiedy jedna z tancerek tańczyła to spadła jej maska na początku nie widziałem twarzy ale potem się obróciła i to była Lucy O KURWA -krzyknąłem do Drake
- co ?
- pacz to Lucy
- no co ty to nie ona , może jest trochę podobna i w ogóle ale ona by tu nigdy nie tańczyła
- no to się kurwa przypatrz - już schodziła i zrobiłem jej zdjęcie
- ciekawe jak jak już jej nie ma
- patrz
-  o kurwa ha ha ha Lilly  mi nic nie powiedziała
- może ona o tym nic  wiedziała , ale chuj z nią ty podejrzewał byś ją o to - teraz tym bardziej chciałem ja zdobyć
- raczej nie ty gorąca jest ,
gdy rozmawiałem z Drake to zobaczyłem wybiegają Lucy pobiegłem za nią , ciężko było ja złapać ale jakoś się udało
- ej zaczekaj -  powiedziałem łapiąc ją jednocześnie za ramię , kiedy się obróciła była cała rozmazana i zapłakana I wtedy spytałem -co się stało ?
- nic takiego - mówiła drżącym głosem wycierając łzy
- no przecież widzę ze coś nie tak - udawałem ze nie wiem o co chodzi
- nie udawaj ze nie wiesz pewnie widziałeś co się stało w  klubie
- ze niby co ? Ze spadła maska  , to nic takiego każdemu mogli się to zdarzyć
-widocznie nie wiesz o co chodź proszę cię zostaw mnie w spokoju
- dobrze skoro nalegasz to sobie pójdę ale pamiętaj już nigdy nie będziesz miała takiej sytuacji i sznansy  żeby się ze mną spotkać- i jak już powoli się cofałem usłyszałem jej głos
- poczekaj
- tak ?
- dobrze ale mogę się najpierw przebrać ?
- po co ? Dobrze wyglądasz - mówiłem sarkastycznie , wyglądała dobrze ale dość skąpo ale mi to pasuje
- serio ? , spotkajmy się za poł godz tutaj okej ? - mówiła lekko uśmiechając się
- może cię podwieźć ?
- nie dzięki przejdę się 

*OCZAMI LUCY*

To jest chyba najgorszy dzień w moim życiu  , teraz wszyscy w szkole będą wiedzieli że tańczę w Lap Dance , będą myśleli że się puszczam  i jeszcze na dodatek Justin to wszystko widział ..  czuje się jak totalna idiotka , ale jest plus Justin zaprosił i nie wiem czy dlatego że tam tańczę i myśli że  jestem łatwa  czy po prostu mu się podobam i też nie chciałam żeby mnie podwiózł do nie chce żeby zobaczył gdzie mieszkam 

CZYTASZ=KOMENTUJESZ :P











sobota, 10 sierpnia 2013

BARDZO WAS PRZEPRASZAM , ALE MOJA CIOCIA PRZYJECHAŁA I NIE MAM CZASU POSTARAM SIE NAPISAĆ W CIĄGU TYGODNIA :P

sobota, 3 sierpnia 2013




rozdział 1
*OCZAMI JB*
Właśnie jechałem na trening ale chyba jednak nie pojadę , bo po prostu mi się nie chce a z drugiej strony mój tata będzie się spinał w końcu to on jest moim „trenerem” ogólnie to ja nie ćwiczę żeby bić się w ringu , tylko po prostu lubię się bić i wyglądam przy tym sexy , wiem że każda laska w szkole na mnie leci i to dzięki temu. No i jak jechałem na trening to zobaczyłem jakąś niezłą dupę , miała zajebistą figurę i już nie wspomnę o jej twarzy i włosach tylko że szła z jakimś pedałkiem, ale ją chyba kojarzę to jest chyba siostra Maggie oby była taka łatwa jak jej siostra  bo chyba chce ją zaliczyć , wiem że trochę głupio myślę no ale trudno taki już jestem nie chce się już zmieniać bo i tak prawie że wszystkie dziewczyny z którymi byłem uważają że jestem dupkiem a trochę ich było więc opinii już nie zmiennie tak rozmyślałem i minęło już ok. 15 min uu tatuś się wkurwi no i pojechałem tak po 20 min byłem już na miejscu i zobaczyłem wkurwionego tatę
- gdzie ty kurwa byłeś ?!!!
- no korki były nie moja wina nie ?
- to trzeba było wcześniej wyjechać a nie już kolejny raz się spóźniłeś myślisz że to że jesteś moim synem to będę cie traktował ulgowo ?
- no mógłbyś - mówiłem to śmiejąc się co jeszcze gorzej go zdenerwowało  
- no mógłbym ale nie chce idź się przebrać i przyjdź tu   
- dobra ale nie spinaj się tak bo się spocisz – mowie tak bo go to zawsze denerwuje  
- ha ha ha bardzo śmieszne ..
Poszedłem się przebrać i przyszedłem i kurwa miałem taki wycisk że ja pierdole chuj co mam zrobić hymn.. cały czas myślałem o tej siostrze Mag nie wiem jak ma na imię
*OCZAMI LUCY*
Musiałam iść do pracy , chodzę do niej zazwyczaj w weekendy , bo w tygodniu mam szkołę i w ogóle klub jest wtedy otwarty . Moja praca polega na tym ze tańczę w nocnym klubie „LAP DANCE”
 ale nie jestem striptizerką ,ale tancze dość w skąpych strojach ani się nie puszczam to jest takie coś że tańczymy z maskami więc nikt nie widzi naszych twarzy i jest okej , nie chce tam pracować ale musze bo to dosyć dobrze płatna praca a moja mama jest na zasiłku dla bezrobotnych , moja siostra się puszcza a tańczę nikt nie wie z moich znajomych że tam tańczę i niech tak zostanie .

Taniec to moja pasja i to też mi nie przeszkadza że się na mnie patrzą czy coś , tylko najgorsze jest to że Justin tam bardzo często przychodzi chyba to jego ulubiony klub wpada tu prawie ze co tydzień a jak są weekendy to co dzień , no i dziś też przyszedł    ....



  1.  proszę o komentarze, bo nie wiem czy jest sens pisać dalej  :D:D:D

wtorek, 30 lipca 2013


 BOHATEROWIE:

 Lucy Moore – 17 letnia nieśmiała, jest siostrą Maggie, ale nie są w ogóle podobne, bardzo mało osób wie że są siostrami.


Justin Bieber –ma 19 lat , wszystkie dziewczyny w szkole marzą o nim, jest playboyem, jest w gangu Scotta.

 Maggie (Mag) Moore – 19 letnia dziewczyna jest przeciwieństwem siostry . Prawie że każdy chłopak w szkole sypia z nią.


Scott Fenty – przewodniczący gangu, jest od niego trochę starszy ale i tak się lubią.


Liam Smith  – młodszy przyjaciel Justina, zawsze chciał być taki jak on. Jest kolegą z klasy Lucy.

 

Taylor Evest – przyjaciel Lucy, jest gejem, ale się z tym kryje tylko Lucy wie o tym.


Danielle Brown - przyjaciółka Mag ,jest taka sama jak ona a nawet gorsza .


Lilly Price - przyjaciółka Lucy i dziewczyna Drake.


Drake Mason – najlepszy przyjaciel JB , są w tym samym gangu i jest chłopakiem Lilly.

Taylor Lautner

Logan Parker – wróg Biebera należy do gangu ale innego.


*OCZAMI LUCY*
Siedziałam z moją siostrą i rozmyślałam nad najładniejszymi chłopakami w szkole i tam było nawet takich pare fajnych ale jeden najbardziej podoba mi się Justin
- ej co myślisz o Justine – zapytałam Maggie
- jakim Justinie ?
- Bieberze
- a on , nawet przystojny tylko leci na wszystko co się rusza , ćpa co dzień i w ogóle jest słaby w łóżku – powiedziała śmiejąc się – a czemu pytasz ?
- a nic tak o
- akurat, podoba ci się
- nie – powiedziałam tak ze chyba się z jarzyła że mi się podoba
- kłamczuch – mówiła nadal śmiejąc się
- no dobra może trochę , ale nie mów mu nic
- a co go o obchodzi ? , ale odpuść Se go nie warto
- ok, ej mam pytanie
- no ?
- skąd wiesz że jest zły w łóżku ?
- takie rzeczy się wie mała , nie pytaj mnie o to mówisz jakbyś nie wiedziała
- bo nie wiem – serio nie wiedziałam , wiem ze spała z wieloma chłopakami i co o niej mówią ale ze z nim spała pierwszy raz słyszę – ale nie wnikam
- dobra ja idę do Danielle
- pa
I tak wiem że nie poszła do Dnielle bo słyszałam jak gadała przez telefon że pójdzie do Logana no ale w końcu jej sprawa , strasznie mi się nudziło i zadzwoniłam do Lilly ale ona jak zwykle zajęta Drake , już sama nie pamiętam kiedy byłyśmy gdzieś razem „same” bo zawsze jak idziesz szłyśmy to był z nami … no ale co zrobić, no to zadzwoniłam do Taylora i poszliśmy się przejść , sama nie wiem co bym bez niego zrobiła on jest ze mną zawsze kiedy go potrzebuję no i jak poszliśmy to zobaczyłam moja siostre z Loganem jak jechali samochodem , wiedziałam ale też zaraz po nich jechał Justin na swoim „MOTORZE” jejku jak on super wyglądał i się patrzał ale nie wiem czy po prostu tak o czy jak , cieklawe gdzie jechał ?  Pewnie na trening .. 








To jest taki wstęp , mój blog będzie się dość szybko rozkręcał mam nadzieje że się spodoba :D
Rozdziały będę starała się dodawać  najpóźniej co tydzień, bardzo proszę o komentowanie :P