NOWY BOHATER !!!
JASON TUNER
Kedy już byłam w domu okazało się ze Justin mieszka kilka domów dalej , tylko ze jego dom był zajebisty taki na bogato a mój taki mały domek ale nieważne..
-hej gdzie byłaś całą noc ? - spytała moja mama
- yy ja byłam u Taylora - nie wiedziałam co mam jej odpowiedzieć
- a mi napisałaś SMS'a ze u Lilly - chyba była trochę zła
- no to po co się pytasz ja wiesz - mówiłam z uśmiechem na twarzy
- nic tak o , chciałam zobaczyć co powiesz
- ha ha okej
- a zgadnij kto dziś tu był rano
-kto ?
- no Jason !- moja mama go bardzo lubiala
- a po co tu był ?! - byłam bardzo zdziwiona bo dawno się nie pokazywał i to on ze mną zerwał
- chciał się z tobą zobaczyć i idz zobaczyć do pokoju
Wiec poszłam a tam wielki bukiet czerwonych róż a w nim karteczka z napisem "hej Lucy to ja Jason jeśli to czytasz to znaczy ze nie było cię w domu , a wiec zaluje i jeśli dasz mi jescze jedna szanse na pewno jej nie zmarnuje proszę cię odezwij się mój numer jest wciąż taki sam " nie wiedziałam co miałam myśleć ponieważ to było tak :
Chciałam mu powiedzieć gdzie pracuje i kiedy mu juz powiedziałam to zaczol mnie wyzywać ze jestem zwykłą dziwką ze go zdradzam i nie chce mieć ze mną nigdy nic wspólnego ciężko mi się było pozbierać i prawie zapomniałam ale znowu wróciło to samo nawet nie miałam jak sie z nim skontaktować bo usunęłam jego numer , ale raczej juz ho nie kochałam , też nie był mi obojętny bo jednak nie da się zapomnieć , zignorowalam to ale następnego dnia usłyszałam pukanie do drzwi to był on .. Zaparło mi dech tak dawno go nie widziałam
-hej- powiedział Jason
-hej co ty tu robisz ?
- nie zadzwoniłaś to przyszedłem
- a co miałam powiedzec ?
- nic po prostu odpowiedzec mi
- no dobrze to poczekaj 5 minut
Poszłam ubralam sie i poszłam
- no to po co chciałeś sie spotkać ? - spytałam
- chciałem cię przeprosić za to co powiedziałem i tęsknię
- ja też tęsknie , ale pomyśl jak nie masz do mnie zaufania to po chuja mamy być znowu razem ...
*OCZAMI JB*
Zadzwoniłem do Danielle , bo akurat miałem chcice a ona zawsze chętna .. ale jakoś dziś nie mogła no to zadzwoniłem do Maggie po 15 minutach była , wszystkim przypomniało mi się , że ona ma siostrę a ja nie mam jej numeru i tak sobie leżeliśmy i się spytałem
- daj mi numer Lucy
- po chuja ci ?
- bo tak lubię to dasz ?
- no dobra ale ona jest już zajęta
- ha ha ciekawe przez kogo ?
- więc dziś jej były przeszedł do niej i zaczął ją przepraszać i ona z nim poszła się przejść a znając życie na pewno do siebie wrócą
- kłamiesz - nie wierzyłem jej jeszcze nie dawno mówiła rożne rzeczy na moj temat
- a co podoba ci sie ?
- noo fajna jest ..
- nie dawno pytała o ciebie
- ta a o co ?
- co sądzę o tobie
- i co powiedziałaś ?
- no nic
- no weź powiedz no
- no że jesteś przystojny - zaczęła się smiać
- z czego się śmiejesz ?
Już nic nie odpowiedziała ale dała mi jej numer
Super... uwielbiam ten blog czekam na nn:) <3
OdpowiedzUsuńfajne. daj kolejny rozdział !
OdpowiedzUsuńŚwietne;) Czekam na NEXT :D
OdpowiedzUsuńhttp://ilosteverythingwhatihave.blogspot.com/ <-------------Cudny blog dla wszystkich fanów JB i nie tylko, wpadnijcie :))
OdpowiedzUsuń